Gra fabularna STALKER miała ukazać się w drugiej połowie lat 90. nakładem nieistniejącego już dzisiaj Wydawnictwa S.R. Podręcznik, napisany przez Łukasza M. Pogodę i Mateusza Tomczyka, zilustrowali Hubert Czajkowski, Krzysztof Korzeniak (w tym komiks) i Piotr Wyskok. S.R. publikowało wówczas książki braci Strugackich i miało zgodę Borysa Strugackiego na wydanie gry fabularnej opartej na motywach powieści Piknik na skraju drogi. Do gry miała być dołączona specjalna talia kart uzupełniająca mechanikę i rozbudowująca możliwości dostępne graczom podczas rozgrywki. Za ilustracje na kartach odpowiadali Andrzej Janicki i Krzysztof Różański.
Niestety, zanim STALKER zdążył się ukazać, wydawnictwo popadło w kłopoty finansowe. Wydanie gry zawieszono, mimo że zarówno podręcznik, jak i większość ilustracji były gotowe. Czas mijał. Z nieznanych już dzisiaj powodów po upadku Wydawnictwa S.R. nikt nie był zainteresowany opublikowaniem gry, pomimo że w magazynie „Magia i Miecz” ukazało się już kilka reklam, a rynek gier fabularnych w Polsce nie był jeszcze nasycony. Autorzy zajęli się innymi sprawami, a STALKER powoli popadał w zapomnienie, zyskując status gry zaginionej. Wielu o niej słyszało, wspominało reklamy (zwłaszcza kolorowe karty), czasem pojawiały się pytania, czy ktoś wie, co się stało z podręcznikiem i czy w ogóle został wydany. W 2003 roku podczas krakowskiego konwentu ConQuest sprzedano na aukcji jeden z nielicznych podręczników wydrukowanych na potrzeby testów.
W 2013 roku okazało się, że Łukasz Pogoda wciąż ma nie tylko oryginalne pliki z tekstem podręcznika (jak sam stwierdził, nikt o te materiały nigdy nie spytał), lecz także większość oryginalnych ilustracji. Zdecydowano o wydania STALKERA za darmo w wersji elektronicznej, zgodnie z życzeniem twórców (autorzy gry myśleli kiedyś nad publikacją tekstu gry na otwartej licencji, jednak nigdy nie doszło do realizacji tego pomysłu). Autorzy ilustracji zgodzili się na wykorzystanie swoich prac zgodnie z ich pierwotnym przeznaczeniem. Odnaleziono także plansze komiksu, który miał trafić do podręcznika. Nie udało się, niestety, odzyskać kolorowych ilustracji kart, które zaginęły, podobnie jak pliki z częściowo złożoną talią (nagrane ponoć na dyskietkę ZIP, która przepadła).
Gdyby gra ukazała się w terminie, zapewne byłaby sporym wydarzeniem. Podręcznik otwierał komiks, mechanika była częściowo oparta na kartach, a zasady zawierały kilka interesujących rozwiązań. Zaprezentowana wizja świata roku 2014 była intrygująca i ciekawie rozwijała pomysły z powieści Strugackich. Po niemal 20 latach można wreszcie zagrać w STALKERA i sprawdzić, czy gra wytrzymała próbę czasu.